Pociągami PKP Intercity będzie można dotrzeć do niemal każdej nadmorskiej miejscowości wypoczynkowej, do której dociera kolej pasażerska. Właśnie Wybrzeże jest głównym kierunkiem rozwoju oferty sezonowej, choć w czerwcowej korekcie rozkładu jazdy pojawią się też nowe połączenia do Zakopanego czy Szklarskiej Poręby. Przewoźnik zaprezentował dziś swoją siatkę przewozów na tegoroczne wakacje.
Oprócz najgłośniejszej nowości, jaką jest uruchomienie bezpośredniego pociągu do chorwackiej Rijeki (
o szczegółach piszemy tutaj), przewoźnik wprowadził także cały szereg propozycji dla miłośników turystyki krajowej. Wzrośnie przede wszystkim liczba pociągów do kurortów nad polskim morzem. Do Świnoujścia dojedzie o 7 par pociągów więcej (poza sezonem kursuje ich 5). Oferta połączeń do Kołobrzegu wzbogaci się o 8 par kursów (czyli o taką samą liczbę, jaka kursuje po sezonie).
Nad Bałtyk z całej Polski – i z Czech
Dla pozostałych miejscowości nadmorskich liczby te wynoszą odpowiednio: Ustka – 2 nowe pary (po sezonie – 4), Łeba – 5 (tylko w sezonie), Hel – 6 (w tym EIC Jantar kursujący od maja). Do Trójmiasta w trakcie wakacji ma codziennie docierać 106 pociągów PKP Intercity, a w weekendy – 115.
Trzy pary pociągów sezonowych (
w tym jedna – EIP) połączą Świnoujście z Warszawą. Dwie dowiozą pasażerów z Wrocławia, a po jednej – z Krakowa i Zakopanego. W przypadku innych wymienionych miejscowości relacje są równie zróżnicowane: wśród przeciwległych stacji końcowych znajdziemy Warszawę, Łódź, Wrocław, Lublin (grupa wagonów), Kraków, Bielsko-Białą, a także czeski Bohumin. Na uwagę zasługują dwie pary TLK (Gardno i Sarbsko) na krótkiej trasie Lębork – Łeba.
Oferta większa o 13%
Również niektóre górskie miejscowości wypoczynkowe odczują korzyści. Oferta do Zakopanego wzbogaci się aż o 2 pary nowych pociągów (poza sezonem – 10), a do Szklarskiej Poręby – o 3 (poza sezonem – 1). Warto też przypomnieć o Mazurach: na czas wakacji na mapę połączeń PKP Intercity powróci Giżycko (
grupa wagonów z IC Hańcza).
Cały rozkład jazdy PKP Intercity w korekcie czerwcowej będzie obejmował 480 pociągów całorocznego kursowania i 34 sezonowe. – To o 13% więcej niż w roku ubiegłym – podkreślił prezes przewoźnika Janusz Malinowski. Powtórzył też zapowiedzi
uruchomienia od 15 czerwca nowych połączeń w relacjach takich jak Kraków – Hrubieszów, Łódź Fabryczna – Gdynia Główna czy „Sprintera” Warszawa – Bydgoszcz (IC Brda).
„Sprinterów” będzie więcej
Spółka po raz kolejny chwali się też skróceniem czasu przejazdu najszybszych pociągów w poszczególnych relacjach. Jak pisaliśmy wczoraj, z Poznania do Szczecina będzie można dojechać pociągiem
w ciągu godziny i 45 minut. Dla odcinka Białystok – Suwałki rekord w czerwcowej korekcie będzie wynosił godzinę i 40 minut. IC Merkury zapewni przejazd na odcinku Wrocław – Szczecin w 3 h 22 min.
Z Warszawy Centralnej do Szczecina dojedziemy zaś w 4 h 14 min (o 4 minuty krócej niż w rozkładzie ubiegłorocznym). Jeszcze w tym miesiącu – a nie,
jak zapowiadano jeszcze niedawno, w grudniu – liczba pociągów „Sprinter” bez zatrzymań między Białymstokiem a warszawą zostanie zwiększona do trzech. Czas przejazdu takim pociągiem wynosi półtorej godziny.
– Pociąg IC Brda pozwoli dotrzeć z Warszawy do Torunia w ciągu dwóch godzin, a do Bydgoszczy – w 2 h 30 min. To czas przejazdu nieosiągalny dla transportu drogowego – zaznaczył Malinowski. Spółka, zachęcona doświadczeniami wspomnianych połączeń bez zatrzymań na linii białostockiej, zamierza uruchamiać więcej „Sprinterów” także na innych trasach. Taki charakter nadano też trzem parom EIP między Warszawą a Gdańskiem.